wtorek, 4 marca 2014

Chapter 4

 JEŚLI CZYTASZ - SKOMENTUJ! DLA CIEBIE TO TYLKO CHWILA! A DZIĘKI TEMU NA MOEJ TWARZY POJAWI SIĘ UŚMIECH I WIĘKSZA CHĘĆ DO PISANIA!!!


Nareszcie piątek! Tydzień minął bez zbędnych sprzeczek ani innych drastycznych przeżyć.
Przebieram się właśnie z ciuchów po wf-ie. Jak ja nienawidzę grać w zbijaka. Nie chodzi, że nie umiem. Ale nie lubię i to bardzo! 
Ruth czekała już na mnie przy szafce. Idziemy dzisiaj do kina na nową komedie. Nie mam dzisiaj treningu. Trening mam tylko od poniedziałku do czwartku. Wyjątki są przed zawodami. 
Pojechałyśmy do mnie. Ruth od razu wzięła jedną z bliźniaczek na ręce. Poszła ze mną i Emilie do pokoju. Ona leżała na łóżku, a ja wybierałam ciuchy. W końcu zdecydowałam się.
Ubrałam granatowe koturny wyglądające jak sandałki. 
Włosy dokładnie rozczesałam, a potem poprawiłam makijaż. Wzięłam białą torebkę, do której włożyłam iPhone'a, klucze od domu i samochodu, słuchawki, portfel, chusteczki i pomadkę. Spojrzałam na Ruth, a ona dalej bawiła się z Emilie.
- Idziemy? - zapytałam. 
- Już - powiedziała i wzięła ją na ręce. 
Zeszłyśmy na dół. Ruth położyła małą w kojcu. 
- Zjecie coś? - zapytała moja mama.
- W sumie... - zaczęłam. - Co na obiad? - spytałam.
- Pomidorowa - powiedziała.
- To ja na pewno zjem - powiedziała Ruth i usiadła przy stole. 
Tak, Ruth kocha polską kuchnie. Często je u mnie obiad. A jej ulubionym daniem jest pomidorowa. 
- Ładny masz kolor włosów. Kiedy farbowałaś? - zapytała moja mama.
Ruth farbuje włosy co miesiąc. Czasami się zdarza, że rzadziej... Ale zawsze na inny kolor. Ostatnio miała miętowe.
- O dziękuję. W piątek. Chyba zostanę na dłużej przy tych kolorach - uśmiechnęła się, a moja mama podała jej miskę z zupą.
- A jak tam w szkole? - zapytała.
- Nauczyciele dają nam więcej luzu. Ale niektórzy bardziej cisnął - odpowiedziała Ruth. 
Nagle dostałam SMS-a.
"Masz dzisiaj jakieś plany?"
To Zayn. Od razu odpisałam.
"Wybieram się z przyjaciółką do kina :) A co?"
- Co się cieszysz do telefonu? - zapytała Ruth.
- Zayn napisał.
- Ana, masz chłopaka? - zapytała mama.
- Kolega - odpowiedziałam.
- Kochanie, mogłabyś w końcu znaleźć kogoś. Minął ponad rok...
- Mamooo - upomniałam ją.
- Przepraszam - odpowiedziała.
Telefon znowu się odezwał.
"Myślałem, że się spotkamy. No nic. A jutro? Masz czas?"
"Jasne! A co chces robić?"
"Może pójdziemy na kawę, a potem zobaczy się co dalej..."
"Ok, to o której?"
"O 14 w kawiarni niedaleko Areny O2?"
"Spróbuje trafić!"
Dokończyłyśmy obiad i poszłyśmy do kina. 
Jak ja kocham komedie!!! A ta była świetna. 
Wyszłyśmy z kina i pojechałyśmy do Ruth, bo dzisiaj śpi u mnie. 
Przywitałam się z jej rodzicami, a potem poszłyśmy do jej pokoju. Wzięła torbę i spakowała się do mnie. Kiedy to zrobiła zajechałyśmy do sklepu. Kocham Tesco!
Wzięłyśmy duży koszyk. Kupiłyśmy cytrynę, potem colę. Jechałam tak z tym koszykiem i na kogoś wpadłam. Ruth zaczęła się śmiać.
- Um... Przepraszam - powiedziałam. 
Podeszłam do tego kogoś. To Zayn!
- Przypadek? Nie sądzę - zaśmiał się, a ja pomogłam jemu wstać. - Zakupy? Imprezę robisz? 
- Tylko ja i moja przyjaciółka - odwróciłam się do Ruth. - Zayn to moja przyjaciółka Ruth, Ruth poznaj Zayn'a.
- Miło mi - Zayn wyciągnął do niej ręke. 
- I wzajemnie - odparła ściskając jego ręke. 
- To ja nie przeszkadzam. Udanego wieczoru życzę - powiedział.
- To pa - powiedziałam.
- Do jutra - mrugnął do mnie i odszedł.
Wjechałyśmy na dział z alkoholem.
- Weź whisky, a ja pójdę po chipsy ok? - zapytałam.
- Spoko - odpowiedziała.
Poszłam po chipsy, słodki popcorn i paluszki. Po chwili Ruth była już z dwiema butelkami whisky. Poszłyśmy do kasy, a potem prosto do samochodu. Wróciłyśmy do domu. Było już po 20. Rodzice mają sypialnie razem z dziewczynkami na dole, a ja na górze. Mama wie, że dzisiaj zabalujemy trochę z Ruth. Wzięłyśmy miski na chipsy i popcorn i szklanki. Weszłyśmy do góry. Od razu zrobiłam nam drinki. Usiadłyśmy na łóżku i gadałyśmy. Mam mocną głowę, ale po 4 zaczęło nam odwalać. A reszty to nie pamiętam. 

Przetarłam oczy i spojrzałam na zegarek w telefonie - 11.21. Nie jest źle. Spojrzałam na Ruth, eh nadal śpi. Zeszłam na dół, a rodzice rozmawiali.
- Hej - powiedziałam.
- Do której siedziałyście? - zapytał tata.
- Ummm, nie pamiętam - odpowiedziałam.
- Kochanie czy ty masz chłopaka? - zapytała mama.
- Obiecuje, że jak będę miała to cię o tym poinformuję. Na razie na chłopaka nie mam ochoty - powiedziałam.
Rodzice spojrzeli na mnie ze współczuciem.
- Co na śniadanie? - zapytałam.
- Naleśniki amerykańskie. Weź dla was pare - powiedział tata.
- Dziękuje - uśmiechnęłam się do nich.
Nałożyłam kilka na talerz i wzięłam jakieś sosy. Już wychodziłam z kuchni, ale odezwała się mama.
- Lydia przyjeżdża dzisiaj.
Nieeeeee! Nie chcę jej widzieć!
- O której? - zapytałam zaciskając zęby.
- O 14.30 jedziemy po nią na lotnisko. Jedziesz z nami? - zapytał tata.
- Jestem umówiona z kolegą - stwierdziłam i poszłam do góry. 
Weszłam do pokoju i położyłam talerz na biurku. Zaczęłam budzić Ruth. Oczywiście oberwałam od niej w twarz.
- Wstawaj, bo nie zostawię ci naleśników! - automatycznie się podniosła.
- Ja chcę z sosem czekoladowym - powiedziała i podskoczyła do porcji naleśników. 
Zjadłam z sosem truskawkowym. Następnie po kolei poszłyśmy się kąpać. Ubrałam się.
Wyprostowałam włosy, a potem nałożyłam czarne botki na wysokim obcasie. Nałożyłam lekki podkład, zrobiłam sobie kreski, wytuszowałam rzęsy i pomalowałam usta brzoskwioniową pomadką. Razem z Ruth poszłyśmy do samochodu. Zawiozłam ją do domu, a potem jechałam pod tą Arenę O2. Szukałam tej kawiarni i nie mogłam jej znaleźć. Spytałam się jednej dziewczyny i ona mnie nakierowała. Zaparkowałam i wyszłam z samochodu. Zamknęłam go i weszłam do kawiarni. Szukałam wzrokiem Zayn'a i w końcu go znalazłam. Podeszłam i usiadłam na przeciwko niego. Chyba się wystraszył.
- Hej - uśmiechnęłam się. 
- Cześć. Co tam? - zapytał.
- A w porządku. A co u ciebie? 
- Dobrze... Zamawiamy? - zapytał.
- Tak, tak. 
Zamówiłam orzechową kawę i kawałek ciasta truskawkowego. Zayn zamówił mocną kawę i kawałek ciasta czekoladowego. 
- Nie przejmuj się tymi wszystkimi artykułami na temat twój czy nasz, bo...
- Spokojnie, nie przejmuje się. Gorzej jest na Twitterze, ale dam radę - powiedziałam pogodnie.
- Podziwiam cię - powiedział. - Jak tam minął ci wieczór?
- No wiesz jak to z przyjaciółką, plotki, gadki szmatki i takie tam. Moja siostra dzisiaj przyjeżdża to mi psuje humor. 
- Aż tak się nie lubicie? - zapytał.
- To trochę skomplikowana sprawa. Może kiedyś ci opowiem...
Przynieśli nasze zamówienia. Rozmawialiśmy długo i przyszedł kelner dać rachunek. Wyjmuje portfeli chcę zapłacić, ale Zayn mnie zatrzymał i sam zapłacił. Wstaliśmy i udaliśmy się na dwór.
- Nie lubię jak ktoś za mnie płaci - stwierdziłam.
- Nie lubię jak dziewczyna idzie gdzieś ze mną i płaci za siebie.
- Wiesz skoro to ci przeszkadza to następnym razem ty płacisz za mnie, a ja za ciebie. I będzie ok!
- Umm, nie! - powiedział.
- Eh, to co robimy? - zapytałam.
- Może pojedziemy do mnie i oglądniemy jakiś film? 
Nie! Za krótko go znasz!!! - krzyczy moja podświadomość. Ale jak zwykle - ignoruje ją.
- Spoko - odpowiedziałam.
Jechałam za nim. Wyszliśmy z samochodów. Wow, jaka willa.
- To chodź - powiedział.
Udałam się za nim i zaczęłam się rozglądać na wszystkie strony. Weszliśmy do środka.  Nowoczesny wystrój. Bardzo spodobał mi się jego dom. Zaprowadził mnie do salonu.
- Wybierz jakiś film - wskazał na półkę z filmami.
- Ok - podeszłam do półki. 
Zaczęłam szukać jakiegoś filmu. Nie mogłam się zdecydować. Wzięłam 'American Pie' i 'Love Actually'. Zayn przyszedł z popcornem i dwiema butelkami pepsi oraz jedną whisky. 
- Ja nie pije, prowadzę - powiedziałam.
- Mój ochroniarz i kierowca cię dowiozą - powiedział. - To co wybrałaś?
Pokazałam mu filmy.
- To chyba 'American Pie'. Dawno nie oglądałem - powiedział. 
Wziął ode mnie film i włączył go. Usiadł obok i zaczął robć drinki. Podał mi szklankę. 
- Za znajomość - powiedział.
- Za znajomość - stuknęliśmy się. 
Wypiłam trochę i odstawiłam. Zaczęliśmy oglądać film. Co chwile z Zayn'em się śmialiśmy. Było coraz lepiej. Rozmowa się kleiła. 
- Do dna - powiedział i wypiliśmy ostatnie szklanki. 
- Która godzina? - zapytałam.
- Po 21 - odpowiedział. - A film się dawno skończył - stwierdził.
- E tam! Przystojny jesteś wiesz? - powiedziałam, ale w końcu jestem pijana. Zayn wcześniej dostawił jeszcze jedną butelkę i ją wypiliśmy.
- Miło mi to słyszeć - powiedział. - Ale chyba powinnaś wracać - powiedział.
- Nie. Moja siostra jest w domu, nie lubię jej - powiedziałam przytulając się do niego. - Lubię ciebie - odsunął mnie od siebie.
- Idziesz do domu. Zaraz cię dowiozą - powiedział.
I po godzinie wchodziłam do domu. 
- Hej - powiedział Josh, chłopak Lydii.
- Oh, hej - odpowiedziałam lekko się chwiejąc. 
- Chyba trochę popiłaś - zaśmiał się.
- Troszeczkę - odpowiedziałam. - Dobranoc - powiedziałam i weszłam po schodach. 
W byłym pokoju Lydii było słychać, że bierze prysznic. Poszłam do swojego pokoju. Na łóżku czekała na mnie niespodzianka. 
Jednak czasami kocham moją siostrę. Otworzyłam i ukazały mi się dwa komplety bielizny. Czarna koronkowa i miętowa koronkowa!!! Jakie cudowne! Od razu poszłam do niej. Ale ona spała.
Eh, pogadam z nią jutro. Ubrałam tylko majtki i bokserkę i położyłam się spać.

------

Witam was w tym cudownym marcu!!!
Pogoda coraz bardziej dopisuje, a ja przychodzę do was z nowym rozdziałem.
Jak wam się podoba? 
Dziękuje wam BARDZO za te wszystkie komentarze! Mam najlepszych czytelników na świecie! Coraz więcej was to czyta! 
Kolejny rozdział jak wiecie (no chyba, że matma to dla was wielkie zło i dodawanie jest już problemem) to 14 Marca kolejny rozdział. A co w nim?
Co sądzicie o Anastazjii i Zayn'ie? Jak myślicie na jakiej relacji zostaną? Dlaczego Ana, aż tak bardzo nie lubi swojej siostry? 

Pozdrawiam, Marcela :) ❤️

17 komentarzy:

  1. Oh I LOVE YOU

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojeeeeeej Anastazja z Zaynem tworzą piękną parę ^.^ znaczy jeszcze nietworzą, ale będą :))
    A co do tej siostry...hmhhh nie mam pojęcia O.o może się kiedyś o chłopaka kłóciły... o.o

    OdpowiedzUsuń
  3. Woah! Anastazja trochę upiła się, a właściwie Zayn ją upił i gadała mu głupoty xd. Hmm... Ana może nie lubi siostry bo ukradła jej chłopaka... A może zrobiła coś nie fair w stosunku do niej.. A chłopak? Co z nim? Ciekawe czy będzie pamiętała co mu wyznała.. Haha xd Zayn.. <3
    Rozdział jednym słowem MEGA! Kocham twoje opowiadanie<3 piszesz ŚWIETNIE:-* PS. CZEKAM NA NEXTA JAK NA SZPILKACH;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny czekam na nn ;)
    kocham teksty pjanych ludzi <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteś świetna :o Jak ty to robisz ? Jakbyś mogła to dla mnie zrobić i dodać troszkę szybcieeej ? :( Jesteś po prostu okrutna, jak możesz nas tak katować ? :C
    Czekam na kolejny BARDZO :*
    Weny ♥
    Ściskam - Lilly <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://our-dreams-about-love.blogspot.com/ zapraszam ! <3

      Usuń
  6. CUDO CUDO CUDO *.*
    Wyczuuuuuwam związek :3
    Ej no kurde !!! Ja chcę się dowiedzieć o co chodzi z tą jej siostrą !!! :P
    Czemu każesz nam czekać tak długo :'(
    Dodaj przynajmniej dzień wcześniej (13 marca) bo wtedy mam urodziny :D
    Czasu, chęci i przede wszystkim weny ;**
    Całuję - Nat <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałabym serdecznie zaprosić na II rozdział mojego nowego opowiadania o nastolatce :) http://milosc-wybaczy-wszystko.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jezu! nie wiem co Ci siedzi w tej glowie,ale piszesz S W I E T N I E. Rozdzial jak zwykle fajny i przyjemny *w*

    a tymczasem zapraszam do siebie na 6 rozdzial z zycia Sary xD
    pozdrawiam Wigi

    http://themoordeath.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Suuuuuuuuuper! Słodkie^^ Te obrazki pomiędzy tekstem są bardzo fajne. Lubię to, bo wtedy można sobie lepiej wyobrazić pewne rzeczy^^

    Nicol <3
    http://harrykochakotki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne , błagam dodaj jak najszybciej nowy . Nie mogę się doczekać . Piszesz świetnie :)) Życzę weny. <3
    Zapraszam również do mnie na nowy rozdział :))

    OdpowiedzUsuń
  11. ZAPRASZAM NA 7 ROZDZIAŁ ^^
    http://themoordeath.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny, ciekawa jestem jak to bd z Zaynem.. Pozdrawiam.;*

    OdpowiedzUsuń
  13. Serdecznie zapraszam na III rozdział opowiadania o nastoletniej dziewczynie :) http://milosc-wybaczy-wszystko.blogspot.com/ Pozdrawiam :>

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepraszam za spam. Zapraszam na nowy rozdział zaszyfrowana-fanfiction.blogspot.com mam nadzieje że zajrzysz <3<3 :-*

    OdpowiedzUsuń
  15. Czekam na następny ; D

    OdpowiedzUsuń
  16. zapraszam na 8 rozdział z życia Sary :*
    http://themoordeath.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń